Zwykle gdy czekamy na przystanku na autobus nie zastanawiamy się jaki konkretnie model przyjedzie. Ważne jest żeby były miejsca siedzące albo w ogóle jakiekolwiek miejsce. Tymczasem wczoraj na przystanku przy ulicy Szaserów nastąpił spektakularny powrót do lat 50-tych. Nowa linia 395? Takie rzeczy tylko na Grochowie.