Bunkier na dachu

Niedaleko Bazaru Szembeka, pod numerem Jarocińska 19 od paru lat straszy betonowa konstrukcja przypominająca bunkier na dachu kamienicy. Budynek z okresu międzywojennego, zwykła kostka jakich sporo w okolicy, otrzymał nadbudowę która bez problemów dostałaby nominację w kategorii koszmar architektoniczny Grochowa. W założeniu wieże i przestrzeń między nimi miały być wewnętrznym podwórkiem dla mieszkańców budynku ale prace utknęły i w obecnej formie trudno nawet wyobrazić sobie co architekt miał na myśli stawiając na dachu taką czapę.

Odkrycie w ogródku

Czasem słyszy się, że ktoś, gdzieś, w jakimś garażu, magazynie lub stodole odkrył dobrze zachowany, unikalny, rzadki model samochodu. To trochę jak na Grochowie gdzie nowy właściciel posesji znalazł w swoim ogródku takie cacko obok czterech innych klasycznych aut.

Proszę nie dzwonić, nie pytać gdzie i za ile można nabyć tą wspaniałą maszynę. Zdjęcia pochodzą prawie sprzed roku.

Ostatni taki drewniak na Grochowie…

…znajduje się przy ulicy Żółkiewskiego 21. W kwestii formalnej: nie jest to ostatni drewniak na Grochowie i nie jest to Grochów tylko Gocławek. Budynek pochodzi z okresu międzywojennego ale od lat stoi opuszczony. Wbrew tabliczkom może nie grozi mu jeszcze zawalenie ale dach coraz bardziej się ugina-pewnie papa przepuszcza wodę i krokwie gniją. Drewniak z jednej strony doklejony jest do kamienicy, z drugiej ozdobiony gustowną przybudówką.

Nie tylko dla orłów

Pomysł zbudowania toru kolarskiego na Kamionku powstał w latach 30-tych XX wieku. Do wybuchu wojny udało się oddać do użytku jedynie budynek hali sportowej przy ulicy Podskarbińskiej 11. Tor kolarski nazywany “Nowe Dynasy” otwarto dopiero w 1972 roku jako jeden z obiektów KS Orzeł. Niestety tor na skutek wieloletnich zaniedbań nie nadaje się do użytku. W 2018 roku miasto przejęło obiekt, w tym samym roku tor wraz z budynkiem hali sportowej został wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Na razie jedyną wizualną zmianą dokonaną przez miasto jest nowa siatka w ogrodzeniu od strony ulicy Mińskiej i dzierżawa hali. Miasto albo nie ma pomysłu na zagospodarowanie stadionu albo ma pomysł na tyle kontrowersyjny, że nie chce się nim podzielić z zainteresowanymi organizacjami społecznymi.

Owsiana 14

Historia tego adresu rozpoczęła się w 1931 roku kiedy Fabryka Przetworów Chemicznych Sidol Maxa Sternhella postawiła w tym miejscu dużą i nowoczesną halę fabryczną. Firma specjalizowała się w produkcji past do podłóg i preparatów czyszczących (marki Sidol, Sigella). W 1936 roku teren został sprzedany Krajowemu Towarzystwu Telefunken S.A. Nowy właściciel przebudował istniejący budynek i postawił drugi przy samej ulicy Owsianej. Produkcja odbiorników radiowych trwała do likwidacji fabryki w 1940 roku. Kolejni właściciele Maria i Adam Pakulscy dokonali kolejnej przebudowy podnosząc budynek biurowy o dwie kondygnacje a budynek produkcyjny osiągnął trzy kondygnacje. Prawdopodobnie w tym samym okresie wzniesiony został komin i kotłownia. Rozpoczęto produkcję spożywczą początkowo pod nazwą Wytwórnia Konserw “Wanda”, później jako Wytwórnia Konserw, Marmolady i Przetworów Spożywczych “Wanda”- Bracia Pakulscy. Na tym samym terenie funkcjonowały dwie wytwórnie opakowań blaszanych: “Korona” i WOB”. Po przymusowej nacjonalizacji w 1950 roku teren przejęły Rembertowskie Zakłady Przemysłu Mięsnego. Być może z tego okresu pochodzi łącznik pomiędzy dwoma głównymi budynkami. Produkcja trwała do przełomu lat 60-tych i 70-tych gdy tereny przejęły Zakłady Przemysłu Odzieżowego “Cora” i zarządzały nim aż do upadku w latach 90-tych.

To tyle historii a teraz trochę aktualnych zdjęć.

Męcińska 42 trochę faktów

Z kamienicą na Męcińskiej 42 jest związanych więcej ciekawych faktów niż tylko wprowadzające w błąd tablice. Budynek został wybudowany w latach 30-tych XX wieku dla Józefa Więckiewicza. Obecnie zarządza nim ZGN Praga Południe. Utrzymany w czarnej tonacji mural widoczny od strony ulicy Grochowskiej upamiętnia holocaust Romów. Powstał w 2014 roku jako wspólny projekt Artura Wabika i Krzysztofa Gila. Nosi tytuł: Zalikierdo Drom (Przerwana droga).

Po przeciwnej stronie budynku znajduje się kolejny mural. Jest to “Jajo” PolDrobu, chyba jedyny mural 3D z czasów PRL-u. Pierwotnie mural ten znajdował się przy Rondzie Wiatraczna pod adresem Grochowska 215 ale został zdemontowany przy okazji remontu budynku tamtego budynku. Nie mógł wrócić na swoje miejsce ze względu na planowane prace budowlane na sąsiedniej działce i dlatego został przeniesiony na swoje obecne miejsce.